Zostanę przedszkolakiem

Przejście małego dziecka od życia w ścisłym połączeniu z rodziną, gdzie jest ono najważniejszą, ukochaną i wyjątkową postacią, do życia w grupie przedszkolnej, wśród innych dzieci, z daleka od taty i mamy, jest dla każdego ogromną zmianą i wiąże się z silnymi przeżyciami. Trudności tych nie da się niestety uniknąć, ale można je złagodzić odpowiednio przygotowując się na powitanie przedszkola. A przygotowani powinni być zarówno rodzice, jak i dzieci. Nie warto więc biernie czekać myśląc, że jakoś to będzie. Warto natomiast dużo wcześniej ustalić plan działań adaptacyjnych i konsekwentnie go realizować.

Jeszcze przed rozpoczęciem właściwej edukacji przedszkolnej warto zacząć spacerować z dzieckiem w okolicach przedszkola, odwiedzać place zabaw, a także oswajać dziecko z sytuacją, w której choćby na chwilę pozostaje ono pod opieką osób trzecich np. zaprzyjaźnionej sąsiadki. Na terenie przedszkola obecnie dość często organizowane są tzw. spotkania adaptacyjne. Warto brać w nich udział, aby dziecko w sposób bezpieczny - pod opieką rodzica mogło zapoznać się z nowym otoczeniem i rozkładem pomieszczeń wewnątrz budynku. Szczególnie ważna do poznania jest szatnia, sala zabaw i łazienka. Warto pomóc dziecku na miejscu wykonać konieczną toaletę (umycie rąk) i zaspokoić potrzeby fizjologiczne tak, aby bez stresu nauczyło się ono korzystać z nowych urządzeń sanitarnych. Równie ważne są choćby krótkie, ale kilkakrotne chwile wspólnej zabawy dziecka z rodzicem i wychowawcą w kącikach zabaw. Dobrze jest, jeśli dziecko idąc do przedszkola zna już przedszkolne zabawki, którymi może się bawić. W sytuacji rozstania z rodzicem bowiem maluchy są często na tyle przerażone, że wszystko, co nowe - nawet zabawki mogą kojarzyć im się z zagrożeniem.

Dodatkową ważną informacją dla rodziców jest fakt, że dzieci bardziej samodzielne znacznie łatwiej i szybciej adaptują się w przedszkolu. W jaki sposób więc uczyć dziecko samodzielności?

Powyższe sposoby wprowadzane stopniowo i konsekwentnie, na pewno pomogą dziecku lepiej radzić sobie w roli przedszkolaka.

Jeśli jako rodzice podjęliśmy decyzję, że nasze dziecko pójdzie do przedszkola, musimy pamiętać, że płyną z tego niezmiernie ważne korzyści. Oto nasze dziecko ma możliwość rozwijać się społecznie, uczyć zaradności i samodzielności, poznawać i rozwijać swoje talenty i rozbudzać zainteresowania. Nie wpadajmy więc w poczucie winy z powodu odłączania dziecka od siebie. Pomyślmy raczej, że jest to nowa sytuacja, z którą należy się dzielnie uporać. Taki sposób myślenia pozwoli nam nie popełniać tak podstawowego błędu, jakim jest np. przedłużanie w nieskończoność pożegnania z dzieckiem w szatni lub, co gorsze, oszukiwanie dziecka, że mama będzie tu stała i nigdzie nie odejdzie. Jeśli nasze dziecko odkryje, że mamy nie ma, choć obiecała być - poczuje się porzucone i oszukane, a następnym razem mocniej "wczepi" się w mamę. Ważne jest, aby rodzic prowadząc malucha do przedszkola zachował spokój. Dzieci bowiem bardzo szybko wyczuwają i przejmują zdenerwowanie od rodziców. Na miejscu swoją "pociechę" należy przytulić, ucałować, wyjaśnić, że rodzic idzie do pracy, ale na pewno po dziecko wróci. I rzeczywiście należy wracać - przede wszystkim o stałęj porze i na początku może trochę wcześniej, by zaoszczędzić dziecku długich oczekiwań. Można też nieco złagodzić dramat rozstania poprzez wzięcie do przedszkola ukochanej maskotki, poduszeczki lub kocyka, do którego dziecko może się przytulić i przetrwać ten niewątpliwie trudny czas.

Trzeba też pamiętać, że będąc w trakcie adaptacji do przedszkola nasze dziecko po powrocie do domu potrzebuje zwiększonej uwagi rodzica, dlatego też powinniśmy więcej niż zwykle (nawet kosztem innych domowych obowiązków) bawić się z dzieckiem, rozmawiać z nim, przytulać i zapewniać o naszej miłości.

Psycholog: Ewa Żyłowska - Korlak